Malujemy rzęsy z RIMMEL'em :)

Na dzisiaj postanowiłam przygotować recenzję 3 tuszy do rzęs marki RIMMEL ;)
*Lash Accelerator Endless
*Scandal Eyes RETRO glam
*Scandal Eyes LYCRA Flex
Produkty Rimmel możecie kupić w sieci drogerii Natura, Rossman, Hebe i Superpharm.

RIMMEL Maskara Lash Accelerator Endless:
pojemność: 10 ml
cena: 29 zł
Maskara idealnie łapie rzęsy od samej nasady mocno je wydłużając. Dzięki połączeniu z  kompleksem Grow-Lash przy regularnym stosowaniu przez 30 dni rzęsy stają się dłuższe nawet o 127 %.
Dostępna w 2 kolorach.
Zdecydowanie mój nr 1 wśród tych trzech maskar!!
Ten tusz do rzęs ma silikonową szczoteczkę, co zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż szczoteczka z włosia. Świetnie łapie rzęsy od samej nasady, mocno je wyciąga, sklejanie rzęs jest raczej znikome. Rzęsy są kruczoczarne, pogrubione, wydłużone i ładnie prosto się wyciągają w górę nie pozostawiając żadnej rzęsy skręconej w dziwną stronę:) No i zdecydowanie najmniej odbija mi się na górnej powiece w trakcie malowania, co uważam za duży plus.
Tusz nie rozmazuje się w ciągu dnia, nie kruszy, zmywa się bez większych problemów. Rzęsy są lekko sztywne po ich wytuszowaniu, ale to mi akurat nie przeszkadza w niczym, bo przynajmniej stoją cały dzień jak powinny :) Tym tuszem przy moich rzęsach jestem w stanie zrobić najlepszy, najmocniejszy efekt.
Tuszem malowałam się regularnie ponad 1,5 miesiąca - efektu rośnięcia rzęs w sumie nie zauważyłam, ale może to kwestia tego, że stale używam odżywki do rzęs i chyba bardziej urosnąć nie mogą?:)


RIMMEL Scandal Eyes RETRO GLAM:
pojemność: 12 ml
cena: 26,90 zł
Najnowsza maskara Rimmela, która ma nam optycznie otworzyć oko, gdyż dzięki wyprofilowanej szczoteczce w kształcie klepsydry podnosi rzęsy od samej nasady w kącikach oka, wyciągając każdą nawet najmniejszą rzęsę. Zapewnia sporą objętość rzęs bez żadnych grudek. Dostępna tylko w kolorze czarnym.
Tusz ten ma szczoteczkę z włosia, która jest wyprofilowana w kształcie klepsydry - ja osobiście nie przepadam za takim kształtem szczoteczek, tym bardziej że szczoteczka jest dość gruba.
Przy pierwszym malowaniu byłam bardzo rozczarowana, efekt na rzęsach był praktycznie żaden - tylko czarny kolor, minimalne ich podniesienie i wydłużenie. Po 2-3 razach poszło mi już lepiej, teraz sobie w miarę z tą maskarą radzę, ale nie jest to coś co mnie zachwyca. Masakra może i podnosi rzęsy, ale nie ma tego pogrubienia które cenię w tuszach, rzęsy są lekko wydłużone. Tuszu praktycznie na oczach nie czuć, rzęsy są bardzo miękkie i naturalne cały dzień. Uważam, że to maskara idealna dla osób, które lubią w miarę łagodny wygląd rzęs - dla mnie nie ma tu nic wspólnego z efektem sztucznych rzęs.

pojemność: 12 ml
cena: 29zł
Tusz zapewniający niesamowitą objętość rzęs(pogrubienie), a przy tym ich sprężystość przez cały dzień, bez kruszenia się. Formuła tuszu zawiera argininę i pantenol co sprawia , że rzęsy są odpowiednio nawilżone i lśniące.
Dostępna w kolorze czarnym.
 To co mi nie odpowiada w tym tuszu już na początku to bardzo gruba szczoteczka z włosia i to, że na nią nabiera się bardzo dużo tuszu, trzeba porządnie obetrzeć szczoteczkę przed malowaniem. Konsystencja tuszu rzeczywiście jest ciut inna niż pozostałych tuszy, wydaje się być taka wręcz kremowa, a szczoteczka ma bardzo miękkie włosie. Tusz rzeczywiście pogrubia rzęsy, ale przy tym też trochę skleja i mi osobiście strasznie się odbija na górnej powiece w trakcie malowania. Rzęsy są rzeczywiście cały dzień bardzo sprężyste - ale nie widzę jakieś wielkiej różnicy w sprężystości między Retro Glam a Lycra Flexem (specjalnie jednego dnia pomalowałam sobie jedno oko jednym, a drugie drugim, nie czułam żadnych różnic). Mi osobiście jakoś specjalnie nie przypadł do gustu ten tusz, ale mojej koleżance bardzo! Jak widać, dla każdego dobre coś innego:)

A to, że na każdym zdjęciu mam prawie identyczny makijaż to na prawdę czysty przypadek hehe :D:D:D
Używacie tuszy Rimmela? Który lubicie najbardziej??

Komentarze

  1. OSTATNIA TYLKO MAM, I SZCZOTECZKA JEST MAsakryczna

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie przepadam za tuszami Rimmel, na moje mikre rzęsy nie działają:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tusz MF z tą szczotą w kształcie klepsydry i powiem NIGDY WIĘCEJ każdemu tuszowi z taką szczotą, co do tuszów Rimmel jakoś mnie nie uwiodły jeszcze na dłużej

    OdpowiedzUsuń
  4. przynajmniej te działają bo brat zielonej wogóle nie działa zapraszam d recenzji

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne rzęsy! Efekt najbardziej podoba mi się po użyciu pierwszego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lash Accelerator do mnie przemawia najbardziej:) Świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za tuszami tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. mi do gustu przypadła pierwsza Maskara Lash Accelerator Endless :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na pierwszym zdjęciu rzęsy zdecydowanie najlepiej wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się Twój blog ;)
    Masz dobre poczucie stylu ;)

    Co to na to abyśmy się nawzajem obserwowały ?:)
    Pozdrawiam Alexa
    xoxo kisses

    OdpowiedzUsuń
  11. ja uwielbiam ScandalEyes wodoodporny w pomarańczowej oprawie. Nie odbija mi się na powiece, ma dużą szczotkę, której nie lubisz, ale mnie nie przeszkadza ,bo dla mnie ona jest np idealna :) nie skleja mi rzęs, długo trzyma, nie kruszy się i co najważniejsze - odporna na łzy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ten zielony jest dość ciekawy :)) pozdr. ;* i dodaję się do obserwatorów;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Druga opcja najlepsza. Wiecie jaki fajny jest na fb rimmela konkurs? taka łatwizna. Trzeba wysłać tylko śmieszne zdjęcie. Mało kto o tym wie, więc bardzo łatwo wygrać zestaw kosmetyków. Ja już czekam na paczuszkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Z góry dziękuje za komentarze. Czytam wszystkie! Jeśli w komentarzu zostało zadane jakieś pytanie odpisuje na nie w tym samym poście. Pozdrawiam :)

Popularne posty