róże MAC'a + zakupy Fred farrugia
A dziś tak dla odskoczni od wszelkich produktów, które dostaje do recenzji postanowiłam Wam krótko opisać róże do policzków globalnie znanego MAC'a :)
Miałam w swoim posiadaniu jeden kremowy, i mam 2 pudrowe -których obecnie się pozbywam bo zamówiłam paletę 6 sztuk, więc zapraszam na moje allegro (sprzedaje też tusz Diorshow 360 w atrakcyjnej cenie)
Na początku pochwalę się swoimi zakupami w Sephorze. Obecnie jest tam promocja 50 % na wszystkie produkty Fred Farrugia - nie miałam styczności jeszcze z tą marką, i opinii słyszałam niewiele, ale zawsze mnie intrygowały, szczególnie to opakowanie, które można składać z takiej ilości kosmetyków z jakiej się chce. Postanowiłam skorzystać z promocji i zaspokoić swoją ciekawość :)
Kupiłam opakowanie które miało w sobie moduł z lusterkiem i dwoma cieniami do powiek oraz wełniany futerał (cena:73 zł), a także rozświetlacz do policzków(69 zł) i cienie do brwi(69 zł) - łącznie, dzieki promocji 50 % taniej, zapłaciłam tylko 105 zł!
Rozświetlacz i cienie do brwi zapowiadają się wyśmienicie :) Dam Wam znać jak potestuję dokładniej :) Macie coś z tej firmy? coś polecacie a czegoś nie?
MAC - róże do policzków:
pojemność: 6 g
cena: 80-90 zł
Jeśli chodzi o róże w kamieniu to posiadam dwie sztuki (obie możecie kupić u mnie na aukcjach allegro, link wyżej), różnią się nie tylko kolorem i wykończeniem, ale także konsystencją.
W każdym bądź razie opisując je ogólem - są w typowych dla Mac'a opakowaniach, klasycznych, solidnych. Przyjemnie się je nakłada na buzię pędzlami, ciężko zrobić sobie nimi plamy, można łatwo dawkować ilość różu na policzku - z każdą kolejną warstwą uzyskujemy mocniejszy efekt. Jeśli chodzi o trwałość - nie powala na kolana, ale kilka godzin bez problemu się na naszej twarzy utrzymają.
Dodatkowo jedna sztuka różu w kremie, którą opiszę krótko poniżej.
kolor BREEZY - Sheertone, Shimmer Blush:
Ma piękny różowy kolor, delikatnie połyskuje bo zawiera w sobie mikrodrobinki brokatu, jest dość miękki - szybko widać jego zużycie w opakowaniu. Super wygląda na buzi, ładnie ją ożywia. Moim zdaniem do każdej karnacji będzie pasował :)
kolor MARGIN - Frost, Powder blush:
Ten róż jest o wiele twardszy, trudniej nabiera się na pędzel, jednak mimo to bardzo ładnie prezentuje się na twarzy. Ma piękny złoto - brzoskwiniowo - różowy kolor, ładnie ociepla buzię; mocno połyskuje (jest tak jakby metaliczny). Moim zdaniem działa jako rozświetlacz, róż i bronzer w jednym :P
kolor UNCOMMON - blushcreme:
Ten w przeciwieństwie do pozostałych to róż w kremie. Ma gęstą, moim zdaniem tłustą, konsystencję - nie polecam osobom z tłustą cerą. Ładnie się prezentuje na twarzy - jednak moim zdaniem ten, kolor nadaje się tylko do jasnych cer, gdyż nie jest zbyt intensywny. Łatwo się rozprowadza na buzi, cięzko jednak osiągnąć nim mocno wyrazisty efekt.
Teraz z niecierpliwością czekam na paletę 6 róży Mac'a, którą udało mi się kupić od pewnej maxmodelsowiczki za 300 zł(a normalnie kosztuje niecałe 500) :D Zapewne niebawem Wam ją po krótce zrecenzuję ;)
Miałam w swoim posiadaniu jeden kremowy, i mam 2 pudrowe -których obecnie się pozbywam bo zamówiłam paletę 6 sztuk, więc zapraszam na moje allegro (sprzedaje też tusz Diorshow 360 w atrakcyjnej cenie)
Na początku pochwalę się swoimi zakupami w Sephorze. Obecnie jest tam promocja 50 % na wszystkie produkty Fred Farrugia - nie miałam styczności jeszcze z tą marką, i opinii słyszałam niewiele, ale zawsze mnie intrygowały, szczególnie to opakowanie, które można składać z takiej ilości kosmetyków z jakiej się chce. Postanowiłam skorzystać z promocji i zaspokoić swoją ciekawość :)
Kupiłam opakowanie które miało w sobie moduł z lusterkiem i dwoma cieniami do powiek oraz wełniany futerał (cena:73 zł), a także rozświetlacz do policzków(69 zł) i cienie do brwi(69 zł) - łącznie, dzieki promocji 50 % taniej, zapłaciłam tylko 105 zł!
Rozświetlacz i cienie do brwi zapowiadają się wyśmienicie :) Dam Wam znać jak potestuję dokładniej :) Macie coś z tej firmy? coś polecacie a czegoś nie?
***********************************************
MAC - róże do policzków:
pojemność: 6 g
cena: 80-90 zł
Jeśli chodzi o róże w kamieniu to posiadam dwie sztuki (obie możecie kupić u mnie na aukcjach allegro, link wyżej), różnią się nie tylko kolorem i wykończeniem, ale także konsystencją.
W każdym bądź razie opisując je ogólem - są w typowych dla Mac'a opakowaniach, klasycznych, solidnych. Przyjemnie się je nakłada na buzię pędzlami, ciężko zrobić sobie nimi plamy, można łatwo dawkować ilość różu na policzku - z każdą kolejną warstwą uzyskujemy mocniejszy efekt. Jeśli chodzi o trwałość - nie powala na kolana, ale kilka godzin bez problemu się na naszej twarzy utrzymają.
Dodatkowo jedna sztuka różu w kremie, którą opiszę krótko poniżej.
kolor BREEZY - Sheertone, Shimmer Blush:
Ma piękny różowy kolor, delikatnie połyskuje bo zawiera w sobie mikrodrobinki brokatu, jest dość miękki - szybko widać jego zużycie w opakowaniu. Super wygląda na buzi, ładnie ją ożywia. Moim zdaniem do każdej karnacji będzie pasował :)
kolor MARGIN - Frost, Powder blush:
Ten róż jest o wiele twardszy, trudniej nabiera się na pędzel, jednak mimo to bardzo ładnie prezentuje się na twarzy. Ma piękny złoto - brzoskwiniowo - różowy kolor, ładnie ociepla buzię; mocno połyskuje (jest tak jakby metaliczny). Moim zdaniem działa jako rozświetlacz, róż i bronzer w jednym :P
kolor UNCOMMON - blushcreme:
Ten w przeciwieństwie do pozostałych to róż w kremie. Ma gęstą, moim zdaniem tłustą, konsystencję - nie polecam osobom z tłustą cerą. Ładnie się prezentuje na twarzy - jednak moim zdaniem ten, kolor nadaje się tylko do jasnych cer, gdyż nie jest zbyt intensywny. Łatwo się rozprowadza na buzi, cięzko jednak osiągnąć nim mocno wyrazisty efekt.
Teraz z niecierpliwością czekam na paletę 6 róży Mac'a, którą udało mi się kupić od pewnej maxmodelsowiczki za 300 zł(a normalnie kosztuje niecałe 500) :D Zapewne niebawem Wam ją po krótce zrecenzuję ;)
Dostałam próbki bronzera w kremie FF i jestem zachwycona. Napewno skorzystam z tej oferty i kupię podobny zestaw:)ale narazie jestem uziemiona w domu(zwolnienie lekarskie:/)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o róże MAC'a to dla mnie nr 1!
Możesz napisać ,który numerek jest tych cieni do brwi ? kusisz ... ;)
OdpowiedzUsuńczekam czekam w takim razie na recenzje Twojego nowego zakupu:)
OdpowiedzUsuńa ja tak się zabieram i zabieram za nową recenzję moich paletek, że pewnie mnie wyprzedzisz :)) Fajny bajer z tym rozświetlaczem i cieniami
OdpowiedzUsuńfajna promocja. :) nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńJola - mam całą szuflade kosmetyków do recenzji, więc ta palety Mac'a zapewne nie prędko :P
OdpowiedzUsuńświetna ta promocja w Sephorze :) pierwszy róż najbardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńWłaaaaśnie ! Ostatnio byłam w Sephorze i przy kasie tak mi się rzuciły te wszystkie cudeńka z Fred Farrugia, i ceny mnie przeraziły. Ale ze zniżka to faktycznie nie jest źle. Chce sobie kupić te cienie do brwiii, także czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kosmetyki marki Faruggia:) Taka promocja, że aż żal nie przetestować;)
OdpowiedzUsuńRównież czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Sephorze jest teraz taka promocja.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne recenzje, świetny blog, będę zaglądać z dużą częstotliwością :)
OdpowiedzUsuń