SLEEK Acid + The Primer Palette

 Pora na recenzje paletek Sleek, które dostałam dzięki uprzejmości sklepu KOSMETYKOMANIA :)
Dostałam dwie paletki Sleek I-Divine:
*ACID (znana z elektrycznych kolorów)
*Primer Palette (kremowe, kolorowe bazy pod cienie)


PALETKA SLEEK ACID:
cena: 28 zł
12 cieni x 1,1g każdy

Paletka Sleek Acid znana jest powszechnie z posiadania kolorów elektrycznych: żółty, pomarańcz, zieleń, róż - te kolory cięzko jest dostać w jakichkolwiek innych paletach (pamiętam ze wcześniej widziałam tylko w Kryolanie) - więc za te kolory ogromny plus. Są to oczywiście kolory matowe, matowy w tej palecie jest jeszcze kolor biały, fioletowy i czarny. Dodatkowo mamy perłowy niebieski, granatowo-srebrny, srebrny i fuksję, a także trawiastą zieleń z drobinkami.  Wszystkie kolory bardzo fajne - ja najbardziej polubiłam zielony z drobinkami :)
Jeśli chodzi o pigmentację - oceniając całość palety śmiało mogę napisać że jest bardzo dobra. Jednak podupada przy bieli i żółci - z tymi kolorami trzeba się troche namęczyć przy aplikacji by wyszły takie jakie chcemy. Z elektrycznych kolorów napigmentowany najlepiej jest róż i zieleń - bardzo polecam :) Nie są to oczywiście kolory na co dzień, ale na impreze czy sesję zdjęciową jak najbardziej :)
Konsystencja cieni pudrowo-kremowa, łatwo się je aplikuje i rozciera. Aplikując pędzelkami narażeni jesteśmy na osypywanie się cienia - jednak ja ostatnio bardzo polubiłam nakładanie cieni palcami - i wtedy nic mi się nie osypuje :)
Paletka oczywiście ma standardowe opakowanie, z dużym lusterkiem, i aplikatorami do nakładania tych cieni - aplikator bardzo lichej jakości jak to Sleek zawsze miewa, ale da się nim coś zdziałać :)
Jeśli chodzi o trwałość - oczywiście nie można narzekać :) trzymają się całkiem przyzwoicie bez bazy, na bazie (używałam Urban Decay) wytrzymują spokojnie calutki dzień czy calutką noc.
teraz pokaże Wam kilka makijaży wykonanych tą paletką, niektóre mniej staranne za co z góry przepraszam, ale nie miałam tyle czasu :P

PALETKA SLEEK PRIMERS:
cena: 28 zł
12 cieni x 1,1g każdy

Paletka 12 kremowych cieni mających służyć jako baza pod makijaż oka. Zawiera 12 kolorów, które są dość przydatne i pasują po wiele cieni z naszego codziennego użytku. Standardowo zawiera w kasetce lusterko, i podwójny pędzelek - ale ten jest słabej jakości i nie polecam nim nakładać cieni, a tym bardziej tych baz - nakładanie palcem tu wygrywa.
Paletka w środku zawierała folię z nazwami kolorów - ale patrząc po nazwach tych kolorów i kolorach, które są pod nimi, zaszła chyba jakaś pomyłka w druku - bo wiele kolorów do siebie nie pasuje... Noir(czarny) jest na brzoskwiniowym, Peach(brzoskwinia) jest na zielonkawym itd... Myślałam że może została wsadzona zła folia do tej paletki, ale szperając po necie zauważyłam że jest wiele palet z tą samą pomyłkową folią w środku. Ale to w sumie nie jest ważne.
Bazy mają przyjemną, kremową, troche tłustą konsystencję. Łatwo rozprowadzają się po powiece. Nie da się ich stosować jako cieni w kremie, gdyż nie wysychają na powiece, i to kwestia 2 minut by wszystko było zrolowane. Więc koniecznie należy na te bazy nałożyć cienie do powiek.
Wszystkie te bazy są perłowe. Podbijają kolor cieni do powiek, dodatkowo jeśli cienie są perłowe to wzmagają perłowość tych cieni, a jeśli cienie są matowe to nadają delikatnej perłowości cieniom (dobry sposób jeśli chce się z matowego cienia zrobić perłowy, a nie mamy danego koloru:P).
Jeśli chodzi o przedłużenie trwałości - trwałość przedłużają o kilka godzin, jednak na mojej powiece widać delikatne zbieranie się cieni w załamaniach.  Teraz kilka zdjęć  z użyciem tych primerów :)

I jak Wam się podoba? Miałyście do czynienia z tymi paletkami??? :)

Przypominam o WASZYCH BRWIACH :D