Cienie do powiek ELITE + współpraca Joko
Cześć dziewczyny, przyszła pora na recenzję cieni Elite, których mam całkiem sporo ;) a to za sprawą uprzejmości sklepu MAKE UP MARKET.
Mam 2 poczwórne paletki cieni (jedną możecie wygrać w rozdaniu o którym możecie przeczytać w panelu po lewej stronie), a także kilka cieni pojedynczych, testerowników, które również wam zrecenzuję :)
POCZWÓRNE CIENIE DO POWIEK Elite Glamourous Eyes:
cena: 29,90 zł (teraz promocja 19,90!)
pojemność: 7,5 g
Dostępne w 4 zestawach kolorystycznych. Ja dostałam 2 - Ciel d'ete (błękity, granat, srebro), Romance (fiolety, róże, srebro).
Cienie są w kwadratowym, przeźroczystym, prostym opakowaniu, moim zdaniem dość solidnym. W środku znajduje się podwójny aplikator - niestety niezbyt super jakości, alei tak podejrzewam, że bardzo niewiele osób używa aplikatorów w zestawach z cieniami bo na prawdę niewiele firm ma je dobre (jesli chodzi o te tańsze firmy).
Cienie są w gotowych zestawieniach kolorystycznych, które pozwalają stworzyć fajne makijaże, w każdej mamy 3 perłowe cienie, włącznie z jednym najjaśniejszym który jest idealny do rozświetlania kącików oka, oraz 1 cień matowy, najciemniejszy z zestawu, idealnie pasuje do przyciemniania zewnętrznego kącika oka i linii rzęs.
Początkowo sądziłam, że paletka Romance spodoba mi się bardziej patrząc na jej kolory, ale p użyciu stwierdzam że zdecydowanie Ciel d'ete jest fajniejsza! I właśnie tą paletkę możecie wygrać w rozdaniu, które obecnie trwa!
Paletka Ciel d'ete, mimo że nie zawiera moich ulubionych kolorów, bardziej przypadła mi do gustu, a to dlatego iż jej kolory są bardziej wyraziste, mam wrażenie że ciut lepiej napigmentowane, i przede wszystkim te kolory lepiej widać na oku, malując się czterema na raz łatwiej rozróżnić każdy pojedynczy kolor, niż w paletce Romance. Obie paletki utrzymane są w chłodnej tonacji i można nimi zrobić fajny makijaż.
Polecam nakładanie na mokro bądź na jakąś bazę pod cienie, bo wiadomo wtedy efekt lepszy :) niemniej jednak na sucho też damy sobie radę - nakładając pędzelkiem trochę się osypują, ale palcem wychodzi całkiem fajnie bez osypywania. Przyjemnie sie ze sobą rozcierają i łączą. Perłowość tych cieni jest dość wyrazista.
Cienie są średniej trwałości - chociaż jak wiadomo to pojęcie względne. Na bazie utrzymują sie bardzo długo, bez niej możecie same zobaczyć na zdjęciach poniżej - wykonałam zdjęcie 6 h po zrobieniu makijażu. Najżywszy kolor troche stracił, ale poza tym całkiem dobrze je widać.
Makijaże może nie są najambitniejsze, ale mam nadzieje że wszystko widać :P
Dodatkowo chciałam Wam się pochwalić nową współpracą :) dzisiaj dostałam paczuszkę od firmy Joko :) Bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, że mogłam sobie sama wybrać kosmetyki, które chcę testować :)
Dostałam w paczce błyszczyk, lakier do paznokci, 2 paletki bezparabenowych cieni i cienie wypiekane:
Więc niebawem kolejne testy i recenzje :)
Mam 2 poczwórne paletki cieni (jedną możecie wygrać w rozdaniu o którym możecie przeczytać w panelu po lewej stronie), a także kilka cieni pojedynczych, testerowników, które również wam zrecenzuję :)
POCZWÓRNE CIENIE DO POWIEK Elite Glamourous Eyes:
cena: 29,90 zł (teraz promocja 19,90!)
pojemność: 7,5 g
Dostępne w 4 zestawach kolorystycznych. Ja dostałam 2 - Ciel d'ete (błękity, granat, srebro), Romance (fiolety, róże, srebro).
Cienie są w kwadratowym, przeźroczystym, prostym opakowaniu, moim zdaniem dość solidnym. W środku znajduje się podwójny aplikator - niestety niezbyt super jakości, alei tak podejrzewam, że bardzo niewiele osób używa aplikatorów w zestawach z cieniami bo na prawdę niewiele firm ma je dobre (jesli chodzi o te tańsze firmy).
Cienie są w gotowych zestawieniach kolorystycznych, które pozwalają stworzyć fajne makijaże, w każdej mamy 3 perłowe cienie, włącznie z jednym najjaśniejszym który jest idealny do rozświetlania kącików oka, oraz 1 cień matowy, najciemniejszy z zestawu, idealnie pasuje do przyciemniania zewnętrznego kącika oka i linii rzęs.
Początkowo sądziłam, że paletka Romance spodoba mi się bardziej patrząc na jej kolory, ale p użyciu stwierdzam że zdecydowanie Ciel d'ete jest fajniejsza! I właśnie tą paletkę możecie wygrać w rozdaniu, które obecnie trwa!
Paletka Ciel d'ete, mimo że nie zawiera moich ulubionych kolorów, bardziej przypadła mi do gustu, a to dlatego iż jej kolory są bardziej wyraziste, mam wrażenie że ciut lepiej napigmentowane, i przede wszystkim te kolory lepiej widać na oku, malując się czterema na raz łatwiej rozróżnić każdy pojedynczy kolor, niż w paletce Romance. Obie paletki utrzymane są w chłodnej tonacji i można nimi zrobić fajny makijaż.
Polecam nakładanie na mokro bądź na jakąś bazę pod cienie, bo wiadomo wtedy efekt lepszy :) niemniej jednak na sucho też damy sobie radę - nakładając pędzelkiem trochę się osypują, ale palcem wychodzi całkiem fajnie bez osypywania. Przyjemnie sie ze sobą rozcierają i łączą. Perłowość tych cieni jest dość wyrazista.
Cienie są średniej trwałości - chociaż jak wiadomo to pojęcie względne. Na bazie utrzymują sie bardzo długo, bez niej możecie same zobaczyć na zdjęciach poniżej - wykonałam zdjęcie 6 h po zrobieniu makijażu. Najżywszy kolor troche stracił, ale poza tym całkiem dobrze je widać.
Makijaże może nie są najambitniejsze, ale mam nadzieje że wszystko widać :P
**********************************************
Dodatkowo chciałam Wam się pochwalić nową współpracą :) dzisiaj dostałam paczuszkę od firmy Joko :) Bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, że mogłam sobie sama wybrać kosmetyki, które chcę testować :)
Dostałam w paczce błyszczyk, lakier do paznokci, 2 paletki bezparabenowych cieni i cienie wypiekane:
Więc niebawem kolejne testy i recenzje :)
przyznam, że fajne te cienie ale romance chyba bardziej podchodza w moja kolorystyke;) co do Joko - czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracu i śliczne makijaże ;)
OdpowiedzUsuńte cienie z Elite wydają się fajne :) i gratuluje współpracy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna pigmentacja tych cieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kolorki :)
OdpowiedzUsuńładne połączenia kolorystyczne tych cieni, super makijaże :)!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Joko, ellire nie znam...
OdpowiedzUsuńRomance są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne makijaże :)
OdpowiedzUsuńMi się bardziej podobają cienie romance, bo trafiają w moją kolorystykę:) Poza tym fajne makijaże:) Chciałabym umieć takie wykonywać:)
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie z innej beczki i licze,ze mi odpowiesz bo bardzo mi na tym zalezy. dotyczy ono bowiem bloga i tego,gdzie w ustawieniach robi sie to zeby miec kategorie u gory i u dolu? bo nie moge do tego dojsc:( pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkategorie z boku robia się automatycznie, kiedy wpisujesz przy pisaniu posta jakieś słowa w etykietach :) kategorie u góry to ja nie wiem jak bo to moj znajomy mi zrobił - ale wszystko przez html'a(dodając gadżet html/java) na bank :)
OdpowiedzUsuńwiec chyba musze mojego brata zmusic do zajrzenia w mojego bloga. ale dzieki bardzo :) jak dobrze,ze spowrotem masz neta i mozesz tu znow namietnie przesiadywac;)
OdpowiedzUsuńCienie wyglądają bardzo ciekawie, zwłaszcza użyte w makijażu.
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy :)
super, zazdroszczę ! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy z JOKO. Jestem fanką ich wypiekanych pudrów i nie zamieniłabym ich na żadne inne! :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Joko i dodatkowy plus za eleganckie opakowania ;)
OdpowiedzUsuńTen jasny niebieski odcien z Elite jest boskii !!! zakochałam się :)
OdpowiedzUsuń