Wszystko o MODELARZU TWARZY

Dzisiaj jakoś mnie tak natknęło by zrobić coś ciekawszego aniżeli tylko recenzję kosmetyków ;) Ktoś kiedyś pytał o modelarz twarzy i właśnie to postanowiłam na dzisiaj przygotować :)
Post będzie dość długi, bo najpierw teoria a potem praktyka, pokażę Wam też modelarz wykonany na mojej facjacie :P Więc radzę uzbroić się w cierpliwość przy czytaniu :) Mam też nadzieję, że ten post nie będzie zbyt chaotyczny - przy takiej ilości informacji takie coś niestety się może zdarzyć, tym bardziej że wszystko piszę z głowy, nie mam nic wcześniej napisanego i przygotowanego ;)

Na sam początek kilka słów o kształtach twarzy... bo od tego wszystko się zaczyna :)
Kształtów twarzy mamy bardzo wiele, często mamy nawet problem z rozpoznaniem jaki kształt twarzy posiadamy - bo tak na prawdę dopiero spore zmiany w jej kształcie są dla nas mocno zauważalne i ukierunkowują nas na dany typ.
O kształtach twarzy powiem pobieżnie, bo jeśli ktoś będzie tym głębiej zainteresowany to może sobie wyczytać w necie - takich opisów jest mnóstwo ;)
Ideałem w kształcie twarzy jest owal :)
*Twarz owalna jest proporcjonalna, ma łagodne rysy - będzie tu właściwie pasowała każda fryzura i każdy makijaż  - i to właśnie do takiego kształtu twarzy dążymy robiąc modelarz.
*Twarz okrągła - to również twarz o łagodnych rysach, natomiast jest przeważnie takiej samej długości i szerokości, czasem nawet jest bardziej szeroka, niskie czoło, pyzate policzki - często ta twarz idzie w parze z tęższą sylwetką. Tą buzię ciężko jest wymodelować, gdyż jest dość płaska, bądź też wypukła  w obszarze policzków i ciężko jest to wyszczuplić;
*Twarz kwadratowa - twarz tak samo wysoka jak i szeroka, ma kanciastą żuchwę i kanciastą linię porostu włosów
*Twarz prostokątna - wygląda tak samo jak kwadratowa tyle, że jest dłuższa - te sama szerokość na wysokości żuchwy, kości policzkowych i czoła, jednak jedna z tych partii jest widocznie wydłużona (np wysokie czoło, bądź dość długa środkowa część twarzy czyli tym samym długi nos)
*Twarz trójkątna - twarz, która zwęża się ku dołowi - najszersze czoło, najwęższa broda, która dodatkowo jest dość szpiczasta, często w parze z tą twarzą idą wąskie, małe usta
*Twarz serce - bardzo zbliżona do trójkątnej, jednak linia porostu włosów na czole ma kształt serca
*Twarz trapezowa - najwęższa w partii czołowej, rozszerza się ku dołowi, na wysokości żuchwy twarz jest widocznie szersza, a dodatkowo ma kanciasto wykończone kości żuchwy
*Twarz gruszkowata - taka sama jak trapezowa jednak nie ma kanciastych wykończeń, tylko zaokrąglone
*Twarz diamentowa - inaczej twarz sześciokątna, bardzo wydatne kości policzkowe, wąskie czoło i broda, jednak kości żuchwy są dość widoczne
Oczywiście kształt twarzy najłatwiej skorygować fryzurą - to fryzjer idealnie nam np. zakryje grzywką zbyt wysokie czoło, zrobi taką fryzurę by wyszczuplić optycznie twarz, by złagodzić jej kanciaste rysy - więc tym bardziej, jeśli mamy jakieś ekstremalne kształty twarzy to najważniejsze jest by trafić na dobrego fryzjera :)
Drugim sposobem by zmienić nasz kształt twarzy OPTYCZNIE jest właśnie jej modelarz za pomocą makijażu :)
Modelarzem twarzy dążymy do owalu twarzy, do jej symetrii(gdyż nieliczni ludzie na świecie mają symetryczną twarz, jest to np Shania Twain), wyszczuplenia, ukrycia mankamentów(związanych np z krzywym nosem, bardzo wypukłym czołem czy cofniętą brodą).
W modelarzu twarzy najważniejsza jest technika światłocienia - czyli trzeba odpowiednio rozłożyć kolory(od najjaśniejszych do najciemniejszych) tak by stworzyć trójwymiarowość. Modelarz twarzy w makijażu wykonujemy techniką cieniowania i rozjaśniania, musimy pamiętać o łagodnym przejściu kolorów.  
Modelarz możemy wykonać na 3 sposoby:
-delikatny, na etapie suchym, czyli na zapudrowanej już twarzy dodajemy bronzera/różu czy rozświetlacza, będzie się idealnie nadawało na makijaż dzienny
-średni, na etapie tłustym i suchym, czyli część na etapie niezapudrowanego podkładu(np dodajemy jaśniejszego i ciemniejszego podkładu/korektora, a następnie na zapudrowanej twarzy dodając różu i rozświetlacza, czy dodatkowo bronzera), idealne na większe wyjścia
-mocny, wykonywane typowo do sesji zdjęciowych i telewizji, na etapie tłustym stosując ciężkie podkłady w sztyfcie, z większym zróżnicowaniem kolorów.

W modelarzu musimy pamiętać o tym, że wszystkie kolory ciepłe, jasne a także błyszczące, uwydatniają, przybliżają, a wszelkie kolory ciemne, zimne i matowe, oddalają, wyszczuplają.
W związku z tym jeśli np chcemy uwydatnić kości policzkowe nakładamy na nie produkt jaśniejszy od naszej cery, może być np błyszczący. Tym samym jeśli chcemy wyszczuplić twarz w okolicach policzków nakładamy pod kości policzkowe produkt ciemniejszy, matowy.
Za każdym razem w modelarzu musimy użyć 3 kolorów - koloru bazowego, czyli takiego jaki jest potrzebny dla naszej cery, czyli np. typowy podkład, którego używamy na co dzień, drugim kolorem ma być kolor jaśniejszy(może to być jaśniejszy korektor, kamuflaż, bądź jasny perłowy rozświetlacz), trzecim kolorem będzie kolor ciemniejszy, najlepiej w zimnym odcieniu(może to być ciemniejszy podkład, korektor, ciemniejszy puder bądź typowy bronzer(również matowy-jeśli do modelarzu użyjemy bronzera który ma drobinki rozświetlające to mija się to z celem). 
W zależności od tego, na jaką okoliczność potrzebujecie tego modelarzu, mogą to być produkty z różnicą o 1-3 tony, bądź też lekko i mocno kryjące. Trzeba pamiętać, by na takie codzienne wyjście nie przesadzić - bo gdy użyjemy zbyt ciemnego kosmetyku możemy wyglądać na chore, poobijane bądź po prostu bardzo nie umiejętnie pomalowane - więc lepiej coś zrobić delikatniej niż za mocno.
Początkowo modelarz polecam robić w świetle dziennym, siadając z lustrem przy oknie - wtedy mniejsze szanse, że zrobicie sobie krzywdę  takim modelarzem - bo jak wiadomo w świetle sztucznym zawsze malujemy się mocniej.

Dodatkowo należy w modelarzu pamiętać o TRÓJKĄCIE MŁODOŚCI(zwanym też trójkątem piękności) - czyli trójkąt, którego wierzchołki łączą nasze szczyty kości policzkowych i brodę - ta partia twarzy może być w naszym makijażu najjaśniejsza:
Musimy też pamiętać o liniach w makijażu: linie pionowe i ukośne wyszczuplają(jeśli np. chcemy wyszczuplić policzki róż nakładamy ukośnie), a linie poziome poszerzają(czyli np. jeśli ktoś ma wąską twarz, możemy spokojnie róż nałożyć w poziomej linii, co nam optycznie poszerzy twarz).

Teraz Wam pokażę modelarz twarzy, który wykonałam na sobie. Na zdjęciach prezentuje się niezbyt atrakcyjnie ale myślę, że nie to jest najważniejsze. 
JA MAM TWARZ W KSZTAŁCIE OWALNYM  :)
Osobiście uważam, że modelarz wykonany na poziomie tłustym, czyli na poziomie podkładu przed zapudrowaniem, wygląda naturalniej niż ten na poziomie suchym, dlatego też taki wykonałam sobie, mimo iż użyłam dość kryjących kosmetyków.
Do wykonania tego makijażu użyłam podkładów wodoodpornych MAKE UP ATELIER PARIS, jako bazowy dałam kolor 3Y, jako jaśniejszy 1Y, jako najciemniejszy 6NB.
Twarz zamalowana w całości podkładem 3y:
 Pod kościami policzkowymi dodaje pędzlem liniami skośnymi ciemniejszy podkład:
 Przyciemniłam twarz przy linii porostu włosów, na skroniach, na bocznych partiach nosa, we wgłębieniu nad brodą:
 Następnie pora na rozjaśnianie najjaśniejszym podkładem, daję go pod oczami, w wewnętrznym kąciku oka, na szczycie nosa na całej jego długości, na szczycie brody by ją uwypuklić:
 Dodatkowo rozświetlam łuki brwiowe perłowym podkładem Make Up Atelier Paris:
 Na sam koniec pudrujemy całość, ja użylam pudru Anti Shine Kryolanu:
Jak widać po zapudrowaniu twarz wcale nie wygląda tak karykaturalnie jak na zdjęciach powyżej ;) A jest optycznie delikatnie wyszczuplona, złagodzona.
Teraz można dodać różu na policzki, rozświetlacza w kamieniu czy kuleczkach, dodać również błyszczyka i tusz do rzęs i mejkap dzienny bardzo delikatny gotowy(jakaś mega opalona tu wyszłam mimo, że nie jestem aż tak:P):

Teraz jeszcze napiszę kilka słów o mankamentach, które możemy skorygować przyciemnianiem bądź rozjaśnianiem.
Rozjaśnianie:
-płaskie czoło, mało wydatne kości policzkowe bądź bardzo wklęsłe policzki(wtedy pod kościami policzkowymi rozjaśniamy), łuki brwiowe, bardzo wąski nos można rozjaśnić na jego bokach, zbyt płaski nos na jego szczycie, zbyt płaska/cofnięta broda na jej centralnej części, nad górną wargą na łuku kupidyna dla optycznego powiększenia ust
Przyciemnianie:
-wypukłe czoło przyciemniamy w jego centralnej części, wysokie czoło przyciemniamy przy linii porostu włosów, szerokie czoło/szeroką twarz przyciemniamy po bokach, pyzate policzki przyciemniamy pod kościami policzkowymi dla ich wyszczuplenia, szeroki nos przyciemniamy po bokach, zbyt długi przyciemniamy od spodu na jego czubku, zbyt wystającą/szpiczastą brodę przyciemniamy na jej szczycie, podwójny podbródek też można przyciemnić dla wyszczuplenia twarzy
Możemy też zrobić modelarz powiek, wtedy możemy wyszczuplić powiekę, uwydatnić oczy głęboko osadzone, schować opadającą powiekę itd, ale to przeważnie robimy cieniami do powiek więc myślę, że ta informacja jest tu zbędna.

Czasami się zdarza, że ktoś ma bardzo krzywy nos po jakiś wypadkach itd, znalazłam pierwsze lepsze zdjęcie w necie, by Wam pokazać gdzie w takim wypadku powinno się rozjaśnić a gdzie przyciemnić by optycznie to zniwelować. Strzałki żółte - rozjaśnianie, strzałki bordowe -przyciemnianie:

Modelarzu można używać też w innych partiach ciała, np chcąc podkreślić szczupłe obojczyki, bądź gdy stylizujemy kogoś na człowieka bardzo wychudzonego(wtedy np między kościami żeber przyciemniamy te miejsca) - więc możliwości wykorzystania techniki światłocienia jest bardzo wiele!

Całość pisałam z głowy, mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam :P No i mam oczywiście nadzieję, że ten post na coś się Wam przyda :) Jeśli macie jakieś pytania, piszcie!

Komentarze

  1. bardzo przydatny post, dla mojej okraglej twarzy jak znalazl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super się czytało :) Rewelacyjny post :)
    Gorzej z wcieleniem tego w życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ci to wyszło :) ja nawet nie próbuję, z całą pewnością wyszłoby mi jakieś "nie wiadomo co" :P Ja tam jestem zwolenniczką wersji standardowej (ale tylko dlatego że brak mi umiejętności :P): Podkład + róż/bronzer :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post. Szkoda tylko, że ja wciąż nie wiem jaki mam kształt twarzy a w związku z tym jaki sposób modelowania byłby dla niej najlepszy. Chętnie wybrałabym się do Ciebie na lekcję :) Ale mieszkasz pół Polski dalej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrząc na Twoje foto profilowe to stawiałabym na diamentową - ale nie widać konca czoła więc ciężko to stwierdzić na 100 %

      Usuń
  5. pochłonęłam jednym tchem:) bardzo Ci dziękuję za ten post:) dzisiaj po nabyciu matowego bronzera próbowałam bawić się w konturowanie twarzy i wiem, że jeszcze wiele się muszę nauczyć, ale z pewnością wykorzystam Twoje wskazówki

    OdpowiedzUsuń
  6. musze pocwiczyc modelowanie na etapie tłustym, z inglota maja fajne bronzery / kremy brazujace do twarzy i ciałą,ktore fajnie się do tego celu nadaja. ja nie dokońća wiem jaki mam kształt twarzy... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytałam od a do z i stwierdzam, że do przydatny post.. wiele razy czytałam o modelowaniu twarzy, ale tu wszystko jest zawarte w pigułce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny niezbednik pelen wiedzy i ciekawych szczegolow. Przyznam sie, ze zaluje ze nie mieszkam w Polsce bo z checia bym sie z Toba umowila na spotkanie:)

    Mam caly czas problem z ustaleniem jaki mam ksztalt twarzy, troche to irytujace;)Calkiem tez zapomnialam o trojkacie mlodosci...
    Dziekuje za wiedze w pigulce!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja dopiero naq kursie Igo stopnia dowiedziałam sie, że mam twarz kwadratową a nie okrągłą jak cale życie mi wmawiano :) tylko nie mam mocno zarysowanej żuchwy jak w typowych kwadratach - jestem delikatnie mieszana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny post :) mimo, iż jest dosyć długi przeczytałam go za jednym zamachem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba wiele osób nie wie jaki ma kształt twarzy, już same powyższe komentarze o tym świadczą... :) a może by tak kolejna akcja jak z brwiami, tylko z kształtem twarzy? Podsyłamy zdjęcia przodem ze spiętymi włosami i byś pomogła ocenić kształt? Ja bym była bardzo wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takich informacji nigdy za wiele :)!! Ja sobie raczkuję w makijażu dopiero;)...A modelowanie twarzy to dla mnie jedna z trudniejszych rzeczy. I pierwszy raz słyszę o czymś takim jak "trójkąt młodości"- ciekawa i przydatna informacja :).
    p.s. ja słyszałam też,że często mamy "mieszane kształty twarzy", czyli np. czoło jest z kwadratowej a dół np.z okrągłej. Co dodatkowo utrudnia rozpoznanie.
    Pozdrawiam :) (od dawna Cię podglądałam jako bezimienna;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nie potrafię ustalić jaki jest mój kształt twarzy :( Ale tak patrzę to podchodzi pod bardziej owalną (chyba?) xD Albo pociągłą :D Chusteczka wie xD Ale post jak najbardziej przydatny :) Oby więcej takich ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post. Naprawdę bardzo przydatny. Dzięki wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Różnica naprade jest ogromnaaaa:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam takie posty! Bardzo przydatny! Sama mam ciągle zagadkę nad moim kształtem twarzy, ale chyba to niestety prostokąt;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja to chyba trójkąt... Ale zawsze mam z tym problem...

    OdpowiedzUsuń
  19. Hi there, after reading this awesome post i am also glad to share my know-how here with friends.
    Stop by my web site - http://forum.berjuang.com/index.php?do=/blog/10907/natural-remedies-for-pimples-that-totally-free

    OdpowiedzUsuń
  20. Czesc, moglabym mi odpowiedz na pytanie Jakie sa techniki (bez stikow, podstawowe, roz i brazer) do korekci owalu twarzy? Omow na przykaldzie twarzy szesciokatnej.
    Bardzo prosze o szybko odpowiedz ;)
    Moj mail bolcia147@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie technika wszędzie jest taka sama, bierzesz brązer i maluejsz tam gdzie się chcesz wyszczuplic :) a róż dajesz na kości policzkowe :)

      Jeśli chodzi o modelarz konkretnie twarzy sześciokątnej - to tu modelarz zależy od tego jak ta buzia wygląda :) w większości ona jest tak fajnie ukształtowana że niewiele trzeba robić, wystarczy tylko podkreślić kości policzkowe i juz:) czasami troche żuchwę przyciemnić jesli jest w miarę kanciasta.

      Usuń
    2. Macie problem z kształtem twarzy, bo zazwyczaj występuje typ mieszany. Zresztą sama autorka posta rozbawiła mnie autorytarnym stwierdzeniem - ja mam twarz owalną - zabawne, chyba po modelarzu. Zdecydowanie typ mieszany - owale nie mają takich pyzatych policzków. Dobry tekst, tylko jeżeli już się za coś profesjonalnie bierzesz, to podejdź też z profesjonalnym dystansem do siebie - wiem, wiem, każdy chciałby mieć ten idealny owal twarzy...

      Usuń
    3. Moja droga, pyzatość policzków wynika z nadmiaru kilogramów, a nie z tego, że ktoś ma typ mieszany :) Do ocenienia kształtu twarzy bierze się cały owal twarzy i jej proporcje, a nie tłuszczyk - w przeciwnym razie, co druga osoba musiałaby mieć okrągłą twarz ;]

      Usuń

Prześlij komentarz

Z góry dziękuje za komentarze. Czytam wszystkie! Jeśli w komentarzu zostało zadane jakieś pytanie odpisuje na nie w tym samym poście. Pozdrawiam :)

Popularne posty