Kilka słów ode mnie...

...ehhh... w związku z wieloma mailami, które do mnie przychodzą, postanowiłam napisać te kilka słów, bo po dzisiejszym mailu już nie mam siły :)

Często i gęsto dostaje maile z prośbą o pomoc w tym jak macie się malować, co zmienić w swoim makijażu, jakie kupić kosmetyki dla siebie czy do swojego kuferka, często też jak zostać wizażystką bądź jak zostać blogerką i nawiązać tyle współprac :)

Mogłabym na te wszystkie pytania właściwie prosto odpowiedzieć, ale ludzie, szanujmy siebie nawzajem i nie nadużywajmy czasu, pomocy i wiedzy innych osób!!!
Zajmuje się zawodowo wizażem od kilku lat, żeby dojść do tego co mam poświęciłam wiele czasu, pieniędzy, praktyki - i nikt mi nie powiedział jak do tego dojść :) Człowiek powinien się uczyć na własnych błędach, a każdy by chciał mieć wszystko podane na tacy. Poza tych nie ma żadnych uniwersalnych rad, każdy człowiek jest inny, ma inne możliwości manualne i inny charakter, mieszka w innej miejscowości a od tego też wiele zależy jeśli chodzi o np zostanie wizażystką :)
Jeśli chodzi o porady w wyglądzie, makijażu - takich rad ciężko się udziela przez internet bo nie możemy zobaczyć twarzy w realu - poza tym, makijaż to moja praca, tylko z tego się utrzymuję, zastanawiacie się co by było gdybym odpowiadała na każdego takiego maila? Po co wtedy jakakolwiek klientka miałaby do mnie przyjść na naukę makijażu czy zrobić sobie makijaż skoro dostanie wszystko podane na tacy w mailu?

Jest wiele forów internetowych, blogów, gdzie można poczytać i porozmawiać o urodzie. Dodatkowo zadając pytanie na forum odpowiedź może być pomocna nie tylko dla was ale i dla innych czytelniczek. Ja bardzo chętnie udzielam porad na różnych forach internetowych, blogach itd - bądź podczas wizyty u mnie na makijażu.
Ale proszę, nie wchodźcie na głowę spamując skrzynkę mailową... dzisiaj po odmowie odpowiedzi na maila dowiedziałam się, że jestem zarozumiala ;] No cóż...

A jak ktoś potrzebuje jakiś informacji, których na moim blogu do tej pory nie było, to piszcie tutaj :) Na pewno w swoim czasie odpowiedź na to pytanie się pojawi - publicznie ;)

Pozdrawiam :P

Komentarze

  1. Popieram Cię w 100% i rozumiem :)) wytrwałości i cierpliwości życzę ;d a w niedługim czasie odezwę się gdzieś na priv odnośnie tych wszystkich kursów o których piszesz, interesowała by mnie dalsza nauka u Ciebie i może nawet na tych lepszych kosmetykach.. Sssaasa ;p do zobaczenia mam nadzieję. Patrycja Kedziora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. * rozumiem oczywiście na tyle ile mogę ha ha ;d pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana zgadzam się z tobą 100% ;))
    zresztą i tak dużo na Twoim blogu mozna się dowiedziec, a jesli ktoś chce się nauczyc malowac to rownie dobrze moze wejsc na yt czy poszukac w internecie tam jest pełno tego wszystkiego albo po prostu zapisac się na jakiś kurs. Ja sama nie jestem specjalistka w make up'ie ale czasem na jakies okazję maluję znajome i sama dochodziłam do tego co jak z czym i uczyłam się jak to napisałas na własnych błędach:))

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz, że milion razy chciałam napisac taki tekst! Brawo za odwagę i chyba pozwolę sobie podlinkować. Przykre jest tez że kiedy odmówisz spotykasz się z uszczypliwą odpowiedzią, a kiedy pomożesz nie dostajesz nawet dziękuję..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie... a żeby było śmieszniej dziewczyna w późniejszej rozmowie oskarżyła mnie o to że działam tylko i wyłącznie na potrzeby sponsorowania mojego bloga i wszystko inne mam gdzieś.. no cóz ;/

      Usuń
    2. Ha! Swieta prawda! Mnie moje znajome ciagle pytaja i zagaduja co powinny robic tak a tak a rownie dobrze moge im to wylozyc od wrzesnia.....
      Nie dosc ze zawod i tak jest malo oplacalny( szacujac koszty i zarobek....) to jeszcze kazdy chce za free.....

      Usuń
    3. Ja swoim przyjaciołom chętnie pomagam :) Ale tego się nie da zrobić podczas imprezy, wysłać mailem itd - to trzeba się spotkać, poświęcić czas na naukę i przemyślenie sprawy..

      Usuń
    4. Każdy chyba pomaga swoim koleżankom, ale "przyjaciół"... tych tez nam przybywa.. to inne zjawisko troszkę.. np. zaczyna się od zaproszenia na facebooka, a kończy na "kochana mam pytanko"

      Usuń
  5. Zgadzam się z koleżanką wyżej : święte słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. genialnie to ujęłaś! od tego są fora, blogi, youtube i inne portale, żeby szukać informacji

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się całkowicie :) Jeśli ktoś chce, to znajdzie a nie pójdzie na łatwiznę :) Tym bardziej,że naprawdę wiele można się dowiedzieć z Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mądre słowa. Jak najbardziej popieram :)

    OdpowiedzUsuń
  9. masz racje... nie daj się i rób swoje!

    OdpowiedzUsuń
  10. jakbym mogła to bym kliknęła "lubię to". :D A swoją drogą....NAPISZESZ MI MAILA JAK SIĘ MALOWAĆ?! ahahha przepraszam, musiałam :P

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ludzie uwielbiają nadużywać cudzej dobroci itp....wszystko jest ok do czasu...z głową.....

    OdpowiedzUsuń
  12. W DZISIEJSZYCH CZASACH W OGÓLE PRAWIE WSZYSTKIEGO MOZNA SIĘ DOWIEDZIEĆ Z INTERNETU... TRZEBA MIEĆ SWÓJ ROZUM I WYCIĄGAĆ Z TEGO WNIOSKI...
    SZKODA WŁAŚNIE ŻE LUDZIE JEŚLI DA SIĘ IM PALEC TO ZAMIAST SIĘ CIESZYĆ, CIĄGLE IM MAŁO, I CHCĄ CAŁĄ RĘKĘ...

    Zapewne ten post w niczym nie pomoże, ale może niektórym naświetli bardziej sytuację i ktoś będzie ją bardziej rozumiał... i przestanie obrażać gdy spotka się z odmową.

    OdpowiedzUsuń
  13. Skąd ja to znam!?
    Oczywistym jest że za zakupy w sklepie nalezy zapłacic,za wizytę u lekarza równiez. A nie wiadomo dlaczego wizazystka powinna swoje usługi wykonywać za darmo. Już nie wspomnę jakie rzesze "znajomych" które ledwie gdzies pamiętałam ze szkoły dzwoniły do mnie pytając o makijaż i ku ich zdziwieniu osmieliłam sie podać za ten makijaż zwyczajną cenę.
    Lubię swój zawód. Właśnie ZAWÓD. To jest mój zawód. Za to opłacam rachunki, kupuje kosmetyki i paliwo do których dojezdżam do klientek. I jakim cudem mam to wszystko robić za darmo czy za półdarmo?:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. doskonale Cię rozumiem, ale zastanawiam czy jeżeli każdy specjalista miałby takie podejście do swojego zawodu, to czy internet byłby teraz taką wspaniałą kopalnią wiedzy? Czy np. taki Goss czy siostry Pixiwoo tracą na zdradzaniu swoich tajników? ;> nie wydaje mi się. To, że ktoś dowie się czegoś może mu ułatwić kwestie techniczne.. ale raczej nie zastąpi lekcji makijażu u profesjonalisty, także nie masz co się obawiać, że podasz komuś coś na tacy za darmo - najcenniejsza jest przecież Twoja praktyczne doświadczenie i to co potrafisz z suchą wiedzą zrobić.
    W sieci jest mnóstwo dziewczyn które cośtam wiedzą o makijażu, prowadzą blogi o drogich kolorowych kosmetykach.. a i tak ich makijaże są co najwyżej poprawne:)
    Natomiast doskonale rozumiem, że nie chce Ci się odpowiadać PRYWATNIE na wszystkie te pytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdradzam swoje umiejętności i wiedzę - ale publicznie, na blogu, na różnych forach... nie mam obowiązku by jeszcze dodatkowo poświęcać swój czas prywatnie.

      Usuń
  15. Zadziwiająca jest specyfika w tym kraju, jak człowiek rowu nie wykopie to nie napracował się.
    Pracy artystycznej, twórczej nie traktuje się poważnie. Tylko że samą satysfakcją rachunków się nie zapłaci. Każdy chce wszystkiego for free albo żeby mu jeszcze dopłacić.
    Tak trzymaj Magda nie daj się

    OdpowiedzUsuń
  16. Racja, racja, racja!!! A z tymi pseudo przyjaciółmi już się nie da. Te pytania zadawane niby przypadkiem... Chyba muszę się nauczyć wyciągać w takiej sytuacji ulotkę z nauką makijażu u mnie :) A Ty Matleena czemuż nie możesz odpowiadać na każde pytanie? Wolisz spędzać czas w pracy, z rodziną??? :))) Pozdrawiam i cieszę się, że o tym napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczahąco dużo czasu poświęcam na poamaganie w necie, nie uważam bym musiała jeszcze dokładać kolejne minuty na prywatne douczanie :) Mam mase pracy, rodzinę, zwierzęta, szkołę i chwila wolnego czasu się przyda;p

      Usuń
  17. szczerze? nie mam pojęcia jak to się stało, że straciłam aż 7cm w biodrach :P

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna wypowiedź! gratuluję super bloga, umiejętności, talentu i odwagi :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. W 100% Cię popieram świetny post. I masz racje ja wszystkich rzeczy jakie potrafię nauczyłam się z neta oraz na metodzie prób i błędów. Ludzie są wygodni i taj jak mówisz chcą mieć wszytko podane na tacy:)
    Brawo jeszcze raz za posta!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Popieram jeśli chodzi o odpowiedzi na pytania odnośnie urody, ale nie do końca mogę się zgodzić co do porad odnośnie "jak zostać wizażystką". Jest w tej chwili wiele szkół i kursów wizażu ale niestety nie wszystkie naprawdę uczą zawodu, a jedynie jak pomalować się na różne okazje, za często niemałe pieniądze. Jak wybrać te wartościowe, gdzie naprawdę można się czegoś nauczyć? Myślę że tylko od osób pracujących już w branży i mogących wypowiedzieć się z własnego doświadczenia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czuję żadnego obowiązku by uczyć konkurencję jak zaistnieć w branży :) Mnie tego też nikt nie uczył, ludzie powinni trochę postarać się podziałać sami, a nie iść na łatwiznę.
      A i tak 90 % informacji da się wyczytać przez internet.

      Usuń
  21. Ja robiłam zawodowe szkolenie w new nails, później miałam 3 miesiące darmowych praktyk i to w zasadzie w zupełności mi wystarczyło. Bardzo dużo się nauczyłam, można powiedzieć, że szkolenie było dobrym krokiem w przyszlość.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Z góry dziękuje za komentarze. Czytam wszystkie! Jeśli w komentarzu zostało zadane jakieś pytanie odpisuje na nie w tym samym poście. Pozdrawiam :)

Popularne posty