SYNESIS - Krem z kwasami AHA
No i pora przypomnieć Wam o marce SYNESIS ;)
Pozostał mi do zrecenzowania Krem z kwasami owocowymi - 10 aktywnych składników.
Chciałam ten krem dopiero zrecenzować po zakończeniu opakowania, ale używam i używam i końca nie widzę :P wiec stwierdziłam, że zrobię to już dziś :)
Dokładny opis kremu możecie znaleźć na zdjęciu powyżej, oraz na stronie produktu.
Krem ma pojemność 50 ml, cena 79 zł.
Można również kupić 250 ml za 237 zł.
Wg opisu, krem idealnie nawilża, rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry.
Polecany jest jako krem na noc, i w 100 % się z tym zgadzam, gdyż produkt mimo nie tłustej konsystencji pozostawia na skórze cienki tłustawy film, który dość długo się wchłania.
Jak widać na zdjęciach poniżej, krem ma lekką, kremowo-żelową konsystencję, bardzo przyjemnie sie rozprowadza. Ja stosuje krem codziennie wieczorem od dnia 3-go sierpnia do teraz i na razie nie widzę końca! :) Na jedno posmarowanie twarzy tym kremem zużywam 3 pompki, wraz z szyją 4 pompki, ale szyję smaruje niestety rzadziej - mój błąd.
Krem jest w wygodnej szklanej buteleczce z pompką, o bardzo prostym wyglądzie - a dla mnie prostota = profesjonalizm jeśli chodzi o opakowania. Minusem tego opakowania jest jedynie to, że niestety nie widać ile kremu pozostało w buteleczce, zaglądając do środka też cięzko jest to zauważyć i niestety widać że krem osadza się na ściankach wewnętrznych - wiec jako że to szklana buteleczka nie będzie go można wykorzystać do samego końca - ale to jedyne minusy tego kremu, a właściwie jego opakowania.
Jeśli chodzi o działanie kremu, ja zauważam dobre nawilżenie, bardzo lubię swoją skóre twarzy gdy wstaję rano - wtedy najlepiej widać rozjaśnienie cery i wyrównanie jej kolorytu.
Jednak jakiegoś spektakularnego efektu zauważyć nie można. Kremy z kwasami najlepiej działają przy współdziałaniu zabiegów z kwasami owocowymi w salonie kosmetycznym, wtedy idealnie pomagają kwasowej kuracji.
Krem nie wysusza skóry, nie pozostawia jej również tłustej (tłustość skóry tylko przez pierwsze chwile po nałożeniu), myślę że osoby z tłustą cerą też bez problemu mogą stosować ten krem. Nie pogarsza stanu różnych wyprysków na twarzy, raczej chyba pomaga ich gojeniu.
Niektórzy piszą, że ten krem jest bezzapachowy, ja tak nie uważam, dla mnie ma taki ryżowy zapach - ciężko stwierdzić czy to ładny zapach czy brzydki, raczej taki neutralny.
POLECAM :)
Dziewczyny a widziałyście odcinek Pytanie na śniadanie, w którym używano złota Synesis?? Jak nie to zapraszam!
http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/jadalne-zloto/5192963
Zapraszam na stronę SYNESIS na Facebooku!
A dodatkowo powiem Wam, że podjęłam w tym tygodniu współpracę z jeszcze dwoma firmami! Ojj będzie duuużo recenzji :)
Pozostał mi do zrecenzowania Krem z kwasami owocowymi - 10 aktywnych składników.
Chciałam ten krem dopiero zrecenzować po zakończeniu opakowania, ale używam i używam i końca nie widzę :P wiec stwierdziłam, że zrobię to już dziś :)
Dokładny opis kremu możecie znaleźć na zdjęciu powyżej, oraz na stronie produktu.
Krem ma pojemność 50 ml, cena 79 zł.
Można również kupić 250 ml za 237 zł.
Wg opisu, krem idealnie nawilża, rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry.
Polecany jest jako krem na noc, i w 100 % się z tym zgadzam, gdyż produkt mimo nie tłustej konsystencji pozostawia na skórze cienki tłustawy film, który dość długo się wchłania.
Jak widać na zdjęciach poniżej, krem ma lekką, kremowo-żelową konsystencję, bardzo przyjemnie sie rozprowadza. Ja stosuje krem codziennie wieczorem od dnia 3-go sierpnia do teraz i na razie nie widzę końca! :) Na jedno posmarowanie twarzy tym kremem zużywam 3 pompki, wraz z szyją 4 pompki, ale szyję smaruje niestety rzadziej - mój błąd.
Krem jest w wygodnej szklanej buteleczce z pompką, o bardzo prostym wyglądzie - a dla mnie prostota = profesjonalizm jeśli chodzi o opakowania. Minusem tego opakowania jest jedynie to, że niestety nie widać ile kremu pozostało w buteleczce, zaglądając do środka też cięzko jest to zauważyć i niestety widać że krem osadza się na ściankach wewnętrznych - wiec jako że to szklana buteleczka nie będzie go można wykorzystać do samego końca - ale to jedyne minusy tego kremu, a właściwie jego opakowania.
Jeśli chodzi o działanie kremu, ja zauważam dobre nawilżenie, bardzo lubię swoją skóre twarzy gdy wstaję rano - wtedy najlepiej widać rozjaśnienie cery i wyrównanie jej kolorytu.
Jednak jakiegoś spektakularnego efektu zauważyć nie można. Kremy z kwasami najlepiej działają przy współdziałaniu zabiegów z kwasami owocowymi w salonie kosmetycznym, wtedy idealnie pomagają kwasowej kuracji.
Krem nie wysusza skóry, nie pozostawia jej również tłustej (tłustość skóry tylko przez pierwsze chwile po nałożeniu), myślę że osoby z tłustą cerą też bez problemu mogą stosować ten krem. Nie pogarsza stanu różnych wyprysków na twarzy, raczej chyba pomaga ich gojeniu.
Niektórzy piszą, że ten krem jest bezzapachowy, ja tak nie uważam, dla mnie ma taki ryżowy zapach - ciężko stwierdzić czy to ładny zapach czy brzydki, raczej taki neutralny.
POLECAM :)
Dziewczyny a widziałyście odcinek Pytanie na śniadanie, w którym używano złota Synesis?? Jak nie to zapraszam!
http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/jadalne-zloto/5192963
Zapraszam na stronę SYNESIS na Facebooku!
A dodatkowo powiem Wam, że podjęłam w tym tygodniu współpracę z jeszcze dwoma firmami! Ojj będzie duuużo recenzji :)
Mam ten krem w próbce,ale za wiele nie dam rady stwierdzić,jednakże rano buzia ładnie wyglada.Złoty zabieg miałam okazję wypróbować u siebie,na swojej klientce,filmik krok po kroku jest u mnie na blogu zapraszam:-)
OdpowiedzUsuńOj, chytasz te wspólprace-gratuluje:-)
zapraszam na moje rozdanie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kornelaa.blogspot.com/2011/09/giveaway.html