DIADEM potrójne cienie i róż do pliczków
Dzisiaj pora na recenzje kosmetyków DIADEM :) Marka raczej mało znana, a jednak od bardzo dawna na rynku :) Kosmetyki tej marki dostało aż 40 blogerek, które były na śląskim spotkaniu blogerek :) Wszystkie wręczone osobiście przez panią Kasię, która jest przedstawicielem Diademu :) Takie osobiste spotkanie wpływa na dodatkową, bardzo dobrą, opinie o marce :)
DIADEM róż do policzków:
pojemność: 6,5 g
cena: 12,90 zł
Róż występuje w 15 kolorach! Róż o satynowej konsystencji, zawierający witaminy, nie utlenia się. Ma wygładzać skórę, rozświetlać, a zarazem matowić niedoskonałości.
Róż jest w wygodnym, przyjemnie wyglądającym opakowaniu na zatrzask. Ma wypukłą formułę co wg producenta ma ułatwiać aplikację(wg mnie nie ma to nic wspólnego;p), dla mnie wypukłe kosmetyki kojarzą się z kosmetykami wypiekanymi, za którymi nie przepadam bo z reguły są o wiele twardsze. Ten też jest dość twardy, ale jest tego plus - można sobie łatwo stopniować aplikację różu, możemy go nałożyć delikatnie lub bardzo intensywnie :) Nie robi plam na twarzy, łatwo się rozprowadza :)
Ja dostałam kolor nr 08 - brzoskwiniowy nektar. Wg tego co ja widzę, jest to kolor ciepły, bardziej ceglasty niż brzoskwiniowy, ma złote maleńkie drobinki:)
Na twarzy prezentuje się bardzo przyjemnie, jak sie prezentuje na mojej zobaczycie poniżej :P Rzeczywiście daje efekt rozświetlenia skóry, więc nie polecam go osobom, które mają niezbyt ładną cerę, bo błysk podkreśla to i owo, jak wiadomo :)
Na mojej skórze całkiem ładnie się trzymał, w dni kiedy dość mocno się podpierałam o twarz to 4-6 godzin, ale w pracowity dzień, gdzie nie mam czasu się podpierać w ogóle o twarz to wytrzymał 12h! I prezentował się nadal bardzo fajnie :)
Jedyne co mi w nim nie pasuje to jego zapach, jest taki mocno pudrowo-kremowy, kojarzy mi się z kosmetykami ze starych czasów. Ale na szczęście nie zwykłam wąchać produktów przy każdej aplikacji:P
DIADEM Potrójne cienie do powiek APODUS:
pojemność: 3,3 g
cena: 13,90 zł
Cienie występują w 7 zestawach kolorystycznych. Cienie mają różną gradację wielkości perły, co pozwala na dobrą i trwałą aplikację :)
Opakowanie identycznie jak w przypadku różu do policzków, wygodne, na zatrzask :) Cienie przez swóją trójeczkę bardzo przypominają potrójne cienie do powiek z Inglota :)
Cienie mają fajną, satynową konsystencję, łatwo się je nabiera i łatwo aplikuje, przy aplikacji pędzlem troszkę się osypują. Jeśli chodzi o pigmentacje cieni to jest całkiem przyzwoita, natomiast cienie są tak jakby pół przeźroczyste - nie wiem jak to Wam wytłumaczyć :D w każdym bądź razie, nie kryją powieki w całości jak Inglot czy Mac itd, tylko powieka delikatnie przebija. Fajnie się to będzie na pewno sprawdzać u pań starszych, gdzie takie mocne cienie nie są odpowiednie. Oczywiście do młodszych też :D Można uzyskać nimi na sucho efekt taki jak zobaczycie poniżej na zdjęciach, na mokro cienie wygladają ciekawiej :)
Ja dostałam cienie w kolorze 06 - poranna mgiełka :) Idealne dla osób lubiących srebrzyste makijaże, wszystkie 3 kolory perłowe:
Jeśli chodzi o trwałość tych cieni to na bazie się trzymają cały dzień, bez bazy po kilku godzinach zaczynają się delikatnie psuć, co zobaczycie na zdjęciu poniżej :)
Generalnie cienie nie są drogie, więc mogę śmiało polecić.
Zapraszam do polubienia fanpage marki DIADEM na facebooku :)
DIADEM róż do policzków:
pojemność: 6,5 g
cena: 12,90 zł
Róż występuje w 15 kolorach! Róż o satynowej konsystencji, zawierający witaminy, nie utlenia się. Ma wygładzać skórę, rozświetlać, a zarazem matowić niedoskonałości.
Róż jest w wygodnym, przyjemnie wyglądającym opakowaniu na zatrzask. Ma wypukłą formułę co wg producenta ma ułatwiać aplikację(wg mnie nie ma to nic wspólnego;p), dla mnie wypukłe kosmetyki kojarzą się z kosmetykami wypiekanymi, za którymi nie przepadam bo z reguły są o wiele twardsze. Ten też jest dość twardy, ale jest tego plus - można sobie łatwo stopniować aplikację różu, możemy go nałożyć delikatnie lub bardzo intensywnie :) Nie robi plam na twarzy, łatwo się rozprowadza :)
Ja dostałam kolor nr 08 - brzoskwiniowy nektar. Wg tego co ja widzę, jest to kolor ciepły, bardziej ceglasty niż brzoskwiniowy, ma złote maleńkie drobinki:)
Na twarzy prezentuje się bardzo przyjemnie, jak sie prezentuje na mojej zobaczycie poniżej :P Rzeczywiście daje efekt rozświetlenia skóry, więc nie polecam go osobom, które mają niezbyt ładną cerę, bo błysk podkreśla to i owo, jak wiadomo :)
Na mojej skórze całkiem ładnie się trzymał, w dni kiedy dość mocno się podpierałam o twarz to 4-6 godzin, ale w pracowity dzień, gdzie nie mam czasu się podpierać w ogóle o twarz to wytrzymał 12h! I prezentował się nadal bardzo fajnie :)
Jedyne co mi w nim nie pasuje to jego zapach, jest taki mocno pudrowo-kremowy, kojarzy mi się z kosmetykami ze starych czasów. Ale na szczęście nie zwykłam wąchać produktów przy każdej aplikacji:P
DIADEM Potrójne cienie do powiek APODUS:
pojemność: 3,3 g
cena: 13,90 zł
Cienie występują w 7 zestawach kolorystycznych. Cienie mają różną gradację wielkości perły, co pozwala na dobrą i trwałą aplikację :)
Opakowanie identycznie jak w przypadku różu do policzków, wygodne, na zatrzask :) Cienie przez swóją trójeczkę bardzo przypominają potrójne cienie do powiek z Inglota :)
Cienie mają fajną, satynową konsystencję, łatwo się je nabiera i łatwo aplikuje, przy aplikacji pędzlem troszkę się osypują. Jeśli chodzi o pigmentacje cieni to jest całkiem przyzwoita, natomiast cienie są tak jakby pół przeźroczyste - nie wiem jak to Wam wytłumaczyć :D w każdym bądź razie, nie kryją powieki w całości jak Inglot czy Mac itd, tylko powieka delikatnie przebija. Fajnie się to będzie na pewno sprawdzać u pań starszych, gdzie takie mocne cienie nie są odpowiednie. Oczywiście do młodszych też :D Można uzyskać nimi na sucho efekt taki jak zobaczycie poniżej na zdjęciach, na mokro cienie wygladają ciekawiej :)
Ja dostałam cienie w kolorze 06 - poranna mgiełka :) Idealne dla osób lubiących srebrzyste makijaże, wszystkie 3 kolory perłowe:
Jeśli chodzi o trwałość tych cieni to na bazie się trzymają cały dzień, bez bazy po kilku godzinach zaczynają się delikatnie psuć, co zobaczycie na zdjęciu poniżej :)
Generalnie cienie nie są drogie, więc mogę śmiało polecić.
Cienie i róż DIADEM, błyszczyk Make Up Atelier Paris |
Cienie i róż DIADEM, błyszczyk Make Up Atelier Paris |
Cienie po 4,5 h / bez bazy pod cienie |
bardzo fajny jest ten róż :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) ja z Diademu mam odżywkę do paznokci, ale jakoś leży gdzieś w kącie :P
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić produkty tej firmy?:) Bo chyba nigdzie nie widziałam. Jestem z Chorzowa, więc jeśli w jakichś sklepikach są, to proszę o namiary;)
OdpowiedzUsuńinternetowo, bądź w jakiś małych drogeriach. Ja na chwilę obecną nie wiem dokładnie gdzie :(
UsuńJeżeli macie pytania, odnośnie dostępności naszych produktów w sklepach waszych miejscowości, proszę o zadanie ich na tablicy naszego facebooka http://www.facebook.com/pages/Diadem-Cosmetics/429243613780948?ref=hl odpowiemy w komentarzu lub e-mailem jeśli powierzycie nam swój adres. Pozdrawiam b. Diadem Cosmetcs
Usuńróż uwielbiam, cienie mniej, ale tez sa fajne :P
OdpowiedzUsuńTakie kolorki pasują Ci idealnie :)
OdpowiedzUsuńpięknie to wyszło;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te cienie :) Bardzo mi się podobają. I jest ci w nich bardzo do twarzy.
OdpowiedzUsuńmmmmm piękny róż :) mam taki sam! daje bardzo naturalny efekt :) Mi przypadły cienie brązowe są cudowne wiem, że sobie krzywdy nimi nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńCiebie pasują do mojego typu urody, podobno:) Chociaż stawiam na ciepłe beże i brązy.
OdpowiedzUsuńmrrrrrrrr makijaż świetny, idealny powiedziałabym dla Ciebie właśnie...
OdpowiedzUsuńDla mnie cienie są faworytem paczki od Diademu:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś lakier z tej firmy i chyba kupiłam go w jakiejś małej drogerii...
OdpowiedzUsuńCo do różu, jeszcze nie używałam, za to cienie tak, z tym, że mam tą drugą wersję kolorystyczną i bardzo je lubię :)
Bardzo delikatne cienie i róż też. Taka jesteś smutna w tych kolorach, albo taki dzień.
OdpowiedzUsuńbardzo ladne kolorki cieni :):) i ten roz calkiem ciekawy :):)
OdpowiedzUsuń