JOKO tusz do rzęs + paletka cieni
Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować 2 produkty, które dostałam do testów od marki JOKO Cosmetics.
JOKO Queen Size Mascara Tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający:
pojemność: 6ml
cena: 19,90 zł
Zawiera składniki odżywcze: wosk pszczeli, wosk palmowy, składniki tłoczone z oleju kokosowego. Tusz ma zapewniać podkręcenie i wydłużenie rzęs, ich elastyczność i długotrwały efekt.
Tusz ze średniej półki cenowej, w ładnym klasycznym opakowaniu. Opakowanie wydaje się być dość solidne, jednak niestety napisy na nim ścierają się już po kilku użyciach ;/ Szczoteczka jak widać poniżej jest dość długa, niezbyt gruba i wyprofilowana, szczoteczka z włosia.
Tusz nabiera się na nią całkiem fajnie, nie ma na szczoteczce żadnego nadmiaru tuszu(tylko jak zwykle przy końcówce). Tusz ma dość dziwną konsystencję, taką żelowatą, bardzo rzadko się taką formułę spotyka. Kolor oczywiście kruczo czarny, bez żadnej szarości :)
Tuszem maluje się rzęsy całkiem ok, jednak jeśli chodzi o efekty, to ciężko jakieś super osiągnąć. Na pewno lekko wydłuża, na pewno wcale nie pogrubia. Jeśli chodzi o podkręcenie... hmm... może minimalnie?
Zobaczcie same, poniżej oko Sonii, którą malowałam :) A potem moje oko po 2-3 warstwach tuszu:
Dolne rzęski malują się całkiem fajnie,, z górnych wielkiego efektu zrobić się nie da.
Tusz nie robi "owadzich nóżek", troszkę skleja rzęsy ale nie jakoś tak by móc mu to wypominać. Jak już wyschnie to nie odbija się na powiekach przez cały dzień, wytrzymuje od rana do wieczora w nienaruszonym stanie, łatwo się zmywa :)
Sama bym go nie kupiła, bo wiem, że da się na moich górnych rzęsach osiągnąć ciut lepszy efekt :) Ale poza tym, żadnych zarzutów nie mam.
JOKO Poczwórna paletka cieni do powiek:
pojemność: 6 g
cena: ok 26 zł
Bezparabenowe cienie do powiek. Wzbogacone o aktywny olej winogronowy dzięki czemu zapewniają nawilżenie. Występuje 5 zestawień kolorystycznych :)
Recenzowałam już te paletki cieni w innej recenzji(klik) więc teraz już nie będę recenzować :)
W związku z tym zeswatchuje kolejną paletkę, tym razem J407 - paletka do naturalnego makijażu, zawiera jasny ecru, beżowo-różowy kolorek, złotawo-brązowy i szary z drobinkami. Wszystkie cienie lekko perłowe :)
Generalnie tą paletką mi się o dziwo lepiej malowało niż poprzednimi, może to kwestia kolorów? :)
Tutaj taki zwykły dzienniak wykonany tą paletką:
Najjaśniejszy cień użyłam również w tym makijażu:
JOKO Queen Size Mascara Tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający:
pojemność: 6ml
cena: 19,90 zł
Zawiera składniki odżywcze: wosk pszczeli, wosk palmowy, składniki tłoczone z oleju kokosowego. Tusz ma zapewniać podkręcenie i wydłużenie rzęs, ich elastyczność i długotrwały efekt.
Tusz ze średniej półki cenowej, w ładnym klasycznym opakowaniu. Opakowanie wydaje się być dość solidne, jednak niestety napisy na nim ścierają się już po kilku użyciach ;/ Szczoteczka jak widać poniżej jest dość długa, niezbyt gruba i wyprofilowana, szczoteczka z włosia.
Tusz nabiera się na nią całkiem fajnie, nie ma na szczoteczce żadnego nadmiaru tuszu(tylko jak zwykle przy końcówce). Tusz ma dość dziwną konsystencję, taką żelowatą, bardzo rzadko się taką formułę spotyka. Kolor oczywiście kruczo czarny, bez żadnej szarości :)
Tuszem maluje się rzęsy całkiem ok, jednak jeśli chodzi o efekty, to ciężko jakieś super osiągnąć. Na pewno lekko wydłuża, na pewno wcale nie pogrubia. Jeśli chodzi o podkręcenie... hmm... może minimalnie?
Zobaczcie same, poniżej oko Sonii, którą malowałam :) A potem moje oko po 2-3 warstwach tuszu:
Dolne rzęski malują się całkiem fajnie,, z górnych wielkiego efektu zrobić się nie da.
Tusz nie robi "owadzich nóżek", troszkę skleja rzęsy ale nie jakoś tak by móc mu to wypominać. Jak już wyschnie to nie odbija się na powiekach przez cały dzień, wytrzymuje od rana do wieczora w nienaruszonym stanie, łatwo się zmywa :)
Sama bym go nie kupiła, bo wiem, że da się na moich górnych rzęsach osiągnąć ciut lepszy efekt :) Ale poza tym, żadnych zarzutów nie mam.
JOKO Poczwórna paletka cieni do powiek:
pojemność: 6 g
cena: ok 26 zł
Bezparabenowe cienie do powiek. Wzbogacone o aktywny olej winogronowy dzięki czemu zapewniają nawilżenie. Występuje 5 zestawień kolorystycznych :)
Recenzowałam już te paletki cieni w innej recenzji(klik) więc teraz już nie będę recenzować :)
W związku z tym zeswatchuje kolejną paletkę, tym razem J407 - paletka do naturalnego makijażu, zawiera jasny ecru, beżowo-różowy kolorek, złotawo-brązowy i szary z drobinkami. Wszystkie cienie lekko perłowe :)
Generalnie tą paletką mi się o dziwo lepiej malowało niż poprzednimi, może to kwestia kolorów? :)
Tutaj taki zwykły dzienniak wykonany tą paletką:
Najjaśniejszy cień użyłam również w tym makijażu:
podoba mi się dzienniak z tymi kolorami
OdpowiedzUsuńpaletka ma super kolory :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż i ta kreska eh:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za tą firmą, ale makijaż fajnie tobie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPaletka wydaje się być bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńpaletka ciekawa, tusz juz mniej ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ani tusz ani cienie mnie nie przekonują. Jestem za to pod wrażeniem Twoich makijaży.
OdpowiedzUsuńpiękny efekt;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię u Ciebie takie lekkie beżo-bronzy na oku :D
OdpowiedzUsuńznakomita paleta! uwielbiam takie kolory. piękny makijaż...
OdpowiedzUsuńjakos mnie ten tlusz nie przekonal :( ale cienie prezentuja sie fajnie :):)
OdpowiedzUsuń